Kim są liderzy przyszłości?

Jeszcze kilka lat temu postać lidera koncentrowała się przede wszystkim na kompetencjach. Konieczne było posiadanie zarówno twardych umiejętności, opartych na merytorycznej wiedzy w ramach swojej specjalizacji, jak i miękkich – pozwalających zachować elastyczność wobec podwładnych i klientów. Współcześnie idealna liderka czy idealny lider to osoba, która posiada dodatkowe umiejętności, dzięki którym może zarządzać również samą/samym sobą w równym stopniu, jak ogromną dynamiką zmian w biznesie i jego otoczeniu. 

Operatywny wizjoner

Zuchwała realistka/zuchwały realista – choć brzmi to jak oksymoron, właśnie taki typ liderki czy lidera jest dziś najbardziej pożądany w świecie biznesu. Tylko ktoś otwarty na potrzeby własne i otoczenia, łamiący stereotypy i potrafiący urzeczywistniać marzenia może z satysfakcją realizować długofalowe przewodnictwo w grupie. 

Lata prób i błędów podczas kształtowania się polskiego kapitalizmu przyniosły szereg wniosków, które stały się filarem nowej przedsiębiorczości. Społeczna odpowiedzialność biznesu jest dziś normą. Afery mobbingowe i nowe trendy w zarządzaniu ludźmi są nośnikiem zmian w relacjach zawodowych i strukturach kadr. Pracownik ma prawo wymagać od swojego przełożonego nie tylko relacji opartej na zaufaniu i dobrych stosunkach, ale także wskazówek w osiąganiu celów organizacji i własnego rozwoju. Aby spełnić te wymagania, osoba będąca liderem grupy powinna odznaczać się wysoką inteligencją emocjonalną, co wcześniej nie stanowiło warunku koniecznego. Model przedsiębiorczości oparty na działaniu projektowym, który współcześnie jest dominujący, wymaga budowania zespołu w oparciu o zasady wolności twórczej – również w obszarach kompetencji twardych. Urzeczywistnianie wizji w oparciu o sprawdzone modele biznesowe, nastawione na strategicznie osiągane cele i wewnętrzny rozwój zespołu, stanowią najważniejsze cechy pracownika, który kieruje grupą ludzi. 

Samoświadomość i zarządzanie sobą

Wszechstronność i otwartość na pracę własną stały się ważnymi oczekiwaniami dla kandydatów na menadżerskie stanowiska. Liderzy muszą umieć nie tylko czuwać nad trafnością biznesowych decyzji czy pilnowaniem terminów i dokumentacji, ale powinni również być psychologami, wychowawcami i partnerami. Dobrze, gdy potrafią i chcą zadawać pytania oraz przetwarzać informacje z otoczenia wewnętrznego i zewnętrznego, jednocześnie dbając o  własny interes i spokój. 

Pędząca technologia wymusiła na pracownikach wszystkich branż wypracowanie nowej postawy – czujnej wobec szybkości zmian oraz projektującej przyszłość w oparciu o nowe formy relacji. Sztuczna inteligencja, zbieranie i przetwarzanie danych, czyli tzw. nowe waluty, wymagają przeformułowania nie tylko strategii, ale i struktur zarządzania. Za efekt końcowy nie odpowiada już lider usytuowany na górze pracowniczej hierarchii, ale zespół, pracujący kolektywnie, zgodnie z ideą, że “co dwie głowy, to nie jedna”, choć owe przysłowiowe “dwie głowy” zostały już dawno zastąpione burzą mózgów całego zespołu zadaniowego. Lider, który nadąża za rozwojem wiedzy w swojej branży, pozostający w procesie nieustannej pracy nad sobą, przewodniczy w urzeczywistnieniu grupowej wizji, za którą stoją mierzalne cele. Osiąganie ich to nie tylko posuwanie projektu do przodu i dbanie o zysk przedsiębiorstwa, ale również ciągłe podnoszenie sprawności i dobrostanu pracowników. 

Zarządzanie sobą, wysoka samoświadomość, a także wyrozumiałość i czułość dla siebie, są nie tylko wartością w sytuacjach zrównoważonego dążenia do celów, lecz pozwalają menedżerom lepiej reagować na kryzysy. Poza tym, nauka dowodzi, że tylko osoby stabilne psychicznie mogą jednocześnie marzyć, działać strategicznie i jeszcze zadbać o dobro innych. 

Przestrzeń na błędy 

Założenie, że przedsiębiorczość może być wolna od popełniania błędów, jest utopią. Porażki i zakłócenia na drodze rozwoju własnego czy firmy stanowią ważny czynnik zmian. Mogą być nawet kluczowe do weryfikacji dotychczasowych działań oraz stać się przyczyną przeformułowania myślenia. Cechą dobrego lidera jest więc porzucenie idei perfekcji, otwartość na błędy własne i zespołu oraz umiejętność wyciągania wniosków i przekuwania ich w nowe cele strategiczne. 

Niespodziewane zwroty akcji w biznesie niekoniecznie postrzega się dziś jako kryzysy. Skuteczniejsze okazuje się, gdy zakłócenia w realizacji celów traktuje się jako pretekst do pochylenia się nad trudną sytuacją w sposób twórczy. Liderzy przyszłości pamiętają także o prostym mechanizmie przenoszenia własnych emocji na grupę. Jego wiara w sukces (bądź jej brak) udziela się reszcie członków zespołu, nawet jeśli nie została bezpośrednio zwerbalizowana. Stąd spokojna postawa, otwarta na każdy scenariusz, okazuje się jedną z kluczowych umiejętności osoby zarządzającej.

Ego vs. wartości 

Silne ego zawsze było cechą liderów. Współcześnie nadal postrzegane jest jako ważny element ich charakteru, ale z fokusem na to, by nie był to główny filar profilu osobowości menedżerskiej. Mocny i nastawiony na sukces stosunek wobec świata obecnie postrzega się w kategoriach stabilnego systemu wartości, który opiera się na etyce i wysokiej samoświadomości, a nie na ślepym dążeniu do celu. Ego jest podrzędne wobec innych przymiotów, choć nadal stanowi ważny element budowania pozycji zawodowej. 

Co więcej, nie dotyczy to tylko liderów. Karmienie własnego ego zdrowym, zrównoważonym podejściem do zadań to cecha pracowników w trybie rozwoju. Tacy często lubią swoją pracę i pozostają wolni od syndromu wypalenia zawodowego, które współcześnie stało się plagą wielu branż. Wcześniej utożsamiane było ono głównie z osobami eksploatującymi się w obciążającej pracy emocjonalnej na rzecz innych i/lub wykonującymi mechanicznie szereg powtarzalnych zadań, oraz/lub otrzymującymi niskie gratyfikacje za duży wkład pracy i zaangażowanie. Liderka/lider przyszłości nie jest kimś, kto tylko diagnozuje wypalenie swoich pracowników i potrafi na nie profesjonalnie reagować. To osoba, która – znając przyczyny takich zmian w ludzkiej psychice – działa profilaktycznie i prewencyjnie, czyli tak organizuje środowisko pracy, by dla wszystkich było ono inspirujące i nie obciążone stresem. W sytuacji stresowej mózg i ciało odmawiają kreatywności i sprawczości. W zarządzaniu zespołem już nie operuje się strachem i listami zadań do wykonania. Najważniejszą kategorią stało się “być”, które dotyczy zarówno potencjału na to, by firma trwała, projekty były realizowane, a cele osiągnięte, ale również poczucia satysfakcji i sukcesu wszystkich członków zespołu. 

Uszy szeroko otwarte 

Współczesne trendy w zarządzaniu coraz częściej opierają się na idei CSR, tj. społecznej odpowiedzialności biznesu, której metodologia bazuje na zasadach uwzględniających interesy wszystkich zaangażowanych podmiotów. Zgodnie z jej ogólną koncepcją, zagadnienia społecznej równości, tolerancji, przeciwdziałaniu wykluczeniom, dbałość o interesy pracowników i relacje zewnętrzne, są tak samo ważne, jak np. troska o środowisko naturalne. Kluczowe okazuje się więc podejście holistyczne. 

Wiemy też, że stara wyliczanka “chcę powiedzieć kilka słów, my słuchamy, a ty mów” ma dziś odniesienie nie tylko do słuchania szefowej czy szefa, ale do wszystkich. W świecie nowej przedsiębiorczości każdy ma prawo być wysłuchany i doceniany oraz czuć się ważny. Troska o zespół nie polega już na wskazywaniu lepszych i gorszych. Liderzy przyszłości wiedzą, że wszyscy jesteśmy najlepsi. 

Gotowy żeby rozpocząć projekt?

formularz
ikona user
Marta Hernik
Head of Projects 
telefon
504 206 139
ikona user
Zuzanna Jaworska Junior Project / Social Media Manager
telefon
883 941 454
logologo PBR
Siedziba be closer
ul. Jagiellońska 12 
31- 010 Kraków 
Dane rejestrowe:
Fundacja Poland Business Run 
ul. Siemiradzkiego 17/2
31-137 Kraków
NIP: 676 250 72 32