Przyszłość – zagrożenia czy szanse?

Przyszłość – w pierwszej chwili jawi się jako niewiadoma, tajemnica, przed którą stajemy jako jednostki i jako społeczności. W rzeczywistości jednak żyjemy w czasach, gdy specjaliści od geopolityki, ekolodzy, socjologowie, transhumaniści dowodzą, że wiemy o niej więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Na własnej skórze doświadczamy redefinicji wszystkiego – od kreowania bazowych potrzeb, przez dekonstrukcję i budowę współczesnych systemów, do tworzenia zasad nowej etyki. 

Dane o dystopii

To, co pokazuje szklana kula “wróżki” Nauki, na pierwszy rzut oka nie napawa optymizmem. Z danych przedstawionych na “Konferencji CSR 2024” wynika między innymi, że 75% generacji Zet boi się przyszłości. Doświadczamy też lęków wynikających z niestabilnej sytuacji geopolitycznej oraz ze zmian klimatycznych. Do 2050 roku liczba ludzi dotkniętych wysokimi temperaturami wzrośnie o 800%. Współczesną chorobą cywilizacyjną jest depresja, która dotyka również dzieci. Niemal 2/3 pracowników w ciągu ostatnich 3 lat zauważyło pogorszenie własnej kondycji psychicznej, a wypalenie zawodowe odczuwają wszystkie branże. Trudne doświadczenie pandemii zmieniło pojęcie “poczucia bezpieczeństwa”. 

Jeśli chodzi o Polskę, dane demograficzne wskazują, że za 20 lat będzie nas o 40% więcej, a ponad 50% społeczeństwa będą stanowili emeryci. W Unii Europejskiej “w latach 2012–2022 szybciej starzeli się Portugalczycy, Hiszpanie, Grecy, Słowacy, Irlandczycy oraz Czesi”. 1

Jakby to było niewystarczające, można dodać, że wskaźnik utraty produktywności z powodu pogorszenia funkcji poznawczych i trudności w skupieniu się współczesnego człowieka wynosi 66% oraz że 90% aplikacji na smartfonach śledzi nas w Internecie, aby wysłać nam co kilka minut spersonalizowane reklamy. 

Żyjemy w chaosie komunikacyjnym, jednocześnie posiadając coraz większą świadomość nie tylko tego, co jest zagrożeniem, ale i szansą. 

Zmiana myślenia

Choć przyszłość jawi się w czarnych barwach, wciąż nie jest stracona. Na szczęście nie wszyscy wierzymy w jedną jej wersję. Punkt widzenia zależy od wielu czynników, jak choćby wiek czy miejsce zamieszkania. W kwestiach praktycznych dotyczących przyszłości najwięcej nadziei pokłada się w młodym pokoleniu. Przedstawiciele generacji (Z+Alfa) nie chcą żyć jak pokolenia X i Y, “które kupują rzeczy, których nie potrzebują, za pieniądze, których nie mają, by zaimponować tym, których nie lubią”. Młodzi często stawiają na minimalizm i antykonsumpcjonizm, small is new black – mówią. Wybierają jakość, a nie ilość. Wolą poznać, doświadczać, przeżywać, niż mieć. Nie chcą też angażować się zbytnio w politykę, ani tym bardziej ginąć za ojczyznę. Zmiany dokonują się w każdej sferze życia, tymczasem najbardziej nie nadąża za nimi szkolnictwo – system, który ma kształcić i przygotować kolejne pokolenia do wyzwań przyszłości. 

Tymczasem zdajemy sobie sprawę z tego, że w całkowicie przewartościowanym na naszych oczach świecie potrzebujemy nie tylko nowych systemów edukacji, ale również dbałości o życie psychiczne i emocje, bez których nasz gatunek nie przetrwa. W poszukiwaniu tożsamości współczesny człowiek coraz częściej odrzuca religie, kwestionuje autorytety i tradycyjne zasady współżycia społecznego, jednocześnie nie będąc gotowym na duchową samotność. Z drugiej strony rozwój technologii naturalnie odcina człowieka od wspólnot, oferując szerokie możliwości pracy zdalnej czy sposoby spędzania czasu wolnego w Internecie.  

Naukowcy wskazują, że potrzebna jest zmiana systemu zbiorowego myślenia, który nie jest już tylko dualistyczny (np. konserwatywny czy liberalny), bo ilość zmiennych nakazuje nam podejmowanie dialogów z większą ilością podmiotów niż dotychczas. Obok komunikacji międzyludzkiej, społecznej lub międzykulturowej, współczesny świat wymaga od nas również wypracowania narzędzi do porozumiewania się międzygatunkowego czy też zgodnie z założeniami HCI (Human-computer interaction) – z technologią, której obecności już doświadczamy, korzystając z tego, co niesie za sobą sztuczna inteligencja. 

Nowa edukacja

“93% pracowników uważa, że firmy powinny posiadać nadrzędny cel i poprawiać świat, w którym żyjemy”. Wyrażona potrzeba bywa nośnikiem zmiany, jednak aby świat pracowników mógł być szczęśliwy, najpierw trzeba zadbać o rozwój i edukację młodych. Słowa Marzeny Żylińskiej, że “w przedwczorajszych szkołach wczorajsi nauczyciele uczą dzisiejszych uczniów rozwiązywania problemów jutra” są niestety trafne i wciąż aktualne. System szkolnictwa w takich krajach jak Polska nie przystaje do rzeczywistości. Ciężko zliczyć, ile pokoleń uczniów spędziło swoje dzieciństwo, siedząc w ławkach i “zakuwając” do sprawdzianów. Choć od dawna wiadomo, że metoda poznawcza i behawioralne kształcenie oparte na ocenianiu oraz nagradzaniu i karaniu należą do najmniej skutecznych, w polskim systemie edukacji nadal są bazowe. Podobnie jak idea, że realizacja podstawy programowej jest ważniejsza niż rozwój dziecka. 

Zmiany w edukacji wymagają podejścia holistycznego i raczej nie ma co myśleć o naprawie starego systemu, tylko o konieczności budowania wszystkiego od zera w oparciu o specyfikę dzisiejszej rzeczywistości. Bardzo ważnym aspektem w procesie nowego kształcenia jest indywidualizacja nauczania, czyli dobór metod i środków do jednostkowych predyspozycji i możliwości ucznia. Co więcej, młodzi muszą rozumieć, do jakiej przyszłości zapraszamy ich my, tj. starsze pokolenia. A to przede wszystkim świat rewolucji w technologii, wymagający zarządzania wielkim bogactwem nowych zasobów. 

Dane jako złoto przyszłości

Mówi się, że dane to nowe złoto. Przy czym, porównując je z metalami szlachetnymi, warto zauważyć, że dane są nieskończonym zasobem. Są wszędzie, ich wartość nie polega na unikatowości, ale na szerokim potencjale dotyczącym tego, co można z nimi zrobić. Stanowią surowiec wymagający przetworzenia, a skala ich użyteczności jest potencjalnie nieograniczona. Są też podstawą do poszerzania możliwości technologicznych i tworzenia wynalazków, których celem jest usprawnienie wszystkich aspektów przyszłego życia człowieka, łącznie z jego przedłużaniem. 

Ekologia = warunek konieczny

Ekologia współcześnie już nie jest trendem. Jest warunkiem przetrwania życia na Ziemi, jak również dobrym punktem odniesienia do przekształcenia pojęcia “globalny”. Dziś dotyczy ono nie tylko budowania stosunków na całym świecie, ale holistycznego spojrzenia, ujmując człowieka jako część większej całości. Świat wirtualny, który nauczył nas myślenia opartego na linkowaniu, przypomina ten w naturze, gdzie nasz gatunek (z całym swoim wybudowanym cywilizacyjnym mrowiskiem) jest częścią systemu naczyń połączonych. 

Inne waluty przyszłości 

Trudno jednak być superbohaterem, który ratuje Ziemię, jeśli w sferze psychicznej panuje chaos i brakuje narzędzi do porządkowania go. Aby móc zmieniać rzeczywistość, konieczna jest równowaga i komunikacja. Tych uczymy się aktualnie na nowo, stawiając bardziej niż dotychczas na dobrostan psychofizyczny. Stąd przy proponowaniu zmian w jakichkolwiek systemach, nauka o emocjach powinna stanowić jedną z kluczowych zmiennych. Po erze zachłyśnięcia się możliwościami rozwoju technologii, zaczynamy również rozumieć płynące z niej zagrożenia, uczymy się je oswajać i przetwarzać jako dane potrzebne nam do lepszego życia. Wiemy też, że aby żyć w zdrowiu, konieczne jest poszukiwanie równowagi. Żeby dobrze sobie radzić z szybko postępującymi zmianami, ważne jest bycie aktywną częścią ekosystemów gospodarczych, społecznych i środowiskowych. To samo dotyczy przedsiębiorczości. Współczesne trendy skłaniają się ku stosowaniu komunikacji zrównoważonego rozwoju opartej na założeniach CSR (corporate social responsibility), tj. na społecznej odpowiedzialności biznesu. W takim kontekście bycie częścią społeczności pracowniczej oznacza również działanie na rzecz danej zbiorowości zawodowej czy też wspólnego interesu. Współcześnie więc budowanie relacji z konsumentami i interesariuszami, by były skuteczne i działały długofalowo, musi opierać się na wspólnych dla wszystkich wartościach.

Jeśli chodzi o przyszłość, choć zawsze jest ona pełna zagrożeń, warto widzieć ją w jasnych barwach. Nie będzie to trudne, jeśli pomyślimy o przyszłości jako o czasie, od którego dzieli nas mrugnięcie okiem.

 

  1. W pułapce demografii - Centrum Wsparcia Opiekunów „Dobroć” (centrumdobroc.pl) ↩︎

Gotowy żeby rozpocząć projekt?

formularz
ikona user
Marta Hernik
Head of Projects 
telefon
504 206 139
ikona user
Zuzanna Jaworska Junior Project / Social Media Manager
telefon
883 941 454
logologo PBR
Siedziba be closer
ul. Jagiellońska 12 
31- 010 Kraków 
Dane rejestrowe:
Fundacja Poland Business Run 
ul. Siemiradzkiego 17/2
31-137 Kraków
NIP: 676 250 72 32